Najczęściej dopiero podczas wydarzenia okazuje się jakie wady mają konkretne komplety. Jednak jest już za późno na zmiany. Takie nieprzyjemności są łatwe do uniknięcia. Wystarczy zastosować kilka zasad.
Bielizna na konkretną okazję musi być przetestowana. Nawet jeśli jest to bielizna ślubna. Nie warto ryzykować wpadki wyłącznie poprzez chęć założenia danej bielizny po raz pierwszy. Przed testowaniem należy bieliznę wyprać, potem warto wybrać luźniejszy dzień, aby sprawdzić, czy jest ona odpowiednia. Warto zdecydować się na termin oddalony od wydarzenia przynajmniej o kilka dni - należy zapewnić sobie odpowiednią ilość czasu na awaryjne poszukiwanie nowej bielizny. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na to, czy rozmiar na pewno jest właściwy. Często biustonosze mające unosić biust mają zbyt mały obwód, przez co dyskomfort odczuwalny jest dopiero po kilku godzinach. Bielizna dolna również może zbytnio opinać uwidaczniając fałdki tłuszczu. Minusem także będzie bielizna zsuwająca się - łatwo wtedy kontrowersyjne wypadki. Należy również zwrócić uwagę, czy skóra nie swędzi, ani nie robi się czerwona. Może to oznaczać uczulenie na materiał.
Podczas kupna bielizny warto mieć na uwadze to, jaki strój będzie miało się na sobie podczas danej okazji. Musi być ona dobrana kolorystycznie, w razie gdyby materiał prześwitywał w danym świetle (co często się zdarza przy nietypowym oświetleniu sal). Może również zdarzyć się tak, że ramiączko od biustonosza się przesunie, odmienny kolor będzie wyglądał nieestetycznie. Koniecznym jest aby rajstopy także pasowały kolorystycznie. Na rynku są dostępne rajstopy o wielu odcieniach, co sprawia, że można je dobrać do każdej stylizacji. Ich zła barwa może popsuć efekt. Warto mieć zapasową parę rajstop, może zdarzyć się, iż w pierwszych "puści oczko".
Niezwykle ważną, a często pomijaną kwestią jest wygoda. Powinna ona być ważniejsza niż wygląd bielizny. Mając do wyboru dwa komplety, lekko różniące się wyglądem, warto zdecydować się na model przyjemniejszy dla skóry.
