Nie ma chyba bardziej romantycznej scenerii, niż na seszelskich wyspach! Barwne zachody słońca, kilometry piaszczystych plaż, niezwykłe formacje skalne, egzotyczne zwierzęta, rafy koralowe i bujne dżungle to doskonały przepis na udane wakacje.
Zwłaszcza, że przez cały rok na tych rajskich wyspach temperatura rzadko spada poniżej 30 stopni. Koniecznie spakujcie krem z filtrem przeciwsłonecznym i odkryjcie największe atrakcje Seszeli!
Kiedy jechać na Seszele?
Pogoda na Seszelach przez większą część roku jest znakomita. Za najlepszy czas na wakacje w tym kraju położonym na Oceanie Indyjskim, uważa się okres od maja do października, czyli w trakcie pory suchej. Miesiące przejściowe, czyli listopad i kwiecień to także dobry moment na wyjazd, ale trzeba liczyć się z większymi szansami na opady. Natomiast pora deszczowa na Seszelach trwa od grudnia do marca, co nie oznacza, że całymi dniami pada nieprzerwany strumień deszczu – poza sezonem jest tu mniej ludzi, ale też drogi mogą być mniej przejezdne, a niektóre atrakcje zamknięte, ale za to przyroda znajduje się wówczas w pełnym rozkwicie. Wody Oceanu Indyjskiego pozostają ciepłe przez cały rok, więc można rzec, że nie ma złej pory na nurkowanie i snorkeling.
Najpiękniejsze wyspy na Seszelach – wyspa Mahe
Największą i zarazem główną wyspą na Seszelach jest Mahe. Znajduje się tu stolica kraju i duża część budynków administracyjnych – toczy się tu prawdziwe wyspiarskie życie, a mieszkańcy utrzymują się głównie z rybołówstwa i turystyki. Zwiedzanie wyspy może przebiegać dwojako: albo za pomocą samochodu wynajętego na określony czas, albo dzięki świetnie rozwiniętej komunikacji miejskiej, która dociera w każdy kąt oraz jest bardzo atrakcyjna cenowo. To zależy zupełnie od Was – czy stawiacie na poznanie miejscowego kolorytu, czy zależy Wam bardziej na czasie i niezależności.
Seszele
Główną atrakcją przyrodniczą jest Narodowy Park Morne Seychelles, największy park na Seszelach, w którym większość turystów decyduje się na trekking przez dżunglę i góry oraz zdobycie najwyższego szczytu, Le Morne (szlaków turystycznych jest tu aż dziesięć). Nie brakuje tu także pięknych plaż i wyluzowanej atmosfery. Jeśli chodzi o zwiedzanie zabytków i muzeów, na Mahe warto zajrzeć do Muzeum Historii Naturalnej Seszeli (bardzo polecamy), Centrum Rzemiosła, ogrodów botanicznych (jeśli komuś mało jest egzotycznych roślin) czy na Eden Island. Mahe to wyspa, na której znajdziemy mnóstwo hoteli oferujących usługi najwyższej jakości, dzięki czemu to świetny punkt startowy na luksusowe wakacje. W końcu Seszele ekskluzywnie wyglądają nie tylko na zdjęciach!
Niezwykłe formacje skalne na La Digue i Praslin
Kolejne wyspy, których nie sposób pominąć w rankingu najpiękniejszych seszelskich miejsc, to La Digue i Praslin. Ich krajobrazy naprawdę przypominają skrawki raju! Trzeba dodać, że jeśli obawiacie się podróży w tropikalne miejsca ze względu na występowanie jadowitych zwierząt czy chorób przenoszonych przez komary, na Seszelach możecie być całkowicie o to spokojni. Praslin to druga co do wielkości wyspa, na której rośnie kilka endemicznych roślin, w tym słynna palma Coco de Mer, której owoce przypominają kształtne pośladki. Zdjęcia z tą rośliną są chyba większą atrakcją, niż wylegiwanie się na wspaniałych plażach – kreatywność ludzi nie zna granic! Prócz gatunków endemicznych, na Praslin i paru innych seszelskich wyspach, można podziwiać niezwykłe formacje skalne, które wyglądają, jakby ktoś je porozrzucał bez planu po plażach i dżunglach.
Skały geologicznie są stworzone z granitu, którego odmiana występuje wyłącznie w tym miejscu na ziemi. W słońcu mienią się niczym brokat, co wygląda naprawdę imponująco w połączeniu z białym piaskiem i zieloną dżunglą za pasem. Warto spędzić trochę czasu w rezerwacie Valle de Mai, w którym znajdziecie wszystkie charakterystyczne dla Seszeli elementy, czyli i palmy z owocami o kształcie pośladków, i granitowe skały.
Porady dla podróżujących na Seszele
Seszele nie są wymagającym kierunkiem, nawet dla początkujących odkrywców świata. Główna trudność w przemieszczaniu się po tym wyspiarskim kraju to zorganizowanie wewnętrznego transportu. Jeśli nie czujecie się na siłach w żonglowaniu harmonogramem łodzi promowych, samolotów, autobusów publicznych czy prywatnych kierowców, powierzcie tę kwestię biurowi podróży. Spędzając nawet 10 do 14 dni na Seszelach zdecydowanie warto zwiedzić ile się da, bo w przypadku tego kraju, na każdej wyspie można znaleźć perełki – przyrodnicze, architektoniczne czy kulturalne. Do podróżnej walizki zapakujcie koniecznie okulary przeciwsłoneczne, filtr i buty do chodzenia po rafie koralowej. A przede wszystkim – świetnie się bawcie i zapomnijcie o całym świecie!